Czternaście kobiet. Łączy je jedno - zbrodnia. Ich procesy relacjonowały wszystkie media w Polsce. Wykreowały wizerunek złych, zdegenerowanych, pozbawionych ludzkich uczuć, bezlitosnych bestii często w pięknej skórze. Jak to możliwe, że te kobiety wzięły udział w tak brutalnych zbrodniach, same zabiły albo wszystko ze szczegółami zaplanowały, a do wykonania morderstwa posłużyły się rękami mężczyzn? Jakie są? Skąd wzięła się ich agresja? Zbrodnia podzieliła ich życie na pół. I tak też Katarzyna Bonda starała się je pokazać. Nie usprawiedliwia ich. Nie udowadnia, że nie ma w nich zła. Wiele z tych kobiet po raz pierwszy udzieliło wywiadu, którego odmawiały dziennikarzom latami. Mówią o rożnych aspektach życia: o miłości, macierzyństwie, pieniądzach, marzeniach, śmierci... Ich zbrodnie zaś poznajemy z rozdziałów, które powstały na podstawie akt sądowych. Morderczynie zgodziły się ujawnić swoje twarze.
Piotr Semka dotarł do wszystkich bohaterów książki sprzed 24 lat i poprosił ich o nowe wywiady-suplementy do starych rozmów. Właśnie teraz , gdy 24 lata po "nocnej zmianie" atmosfera polityczna bardzo przypomina epokę i dylematy rządu Jana Olszewskiego. Fragment książki: "Panowie, policzmy głosy: KPN, PSL, SLD, mała koalicja." / Donald Tusk" I czyszczę sobie UOP." / Waldemar Pawlak "Nikt nie rozwalił Polski tak jak Tusk. Wychodzi to w nowych odsłonach i będzie ich jeszcze wiele. Stopień demoralizacji państwa jest po prostu potworny i za to odpowiada Tusk. Nie zrobił nic dobrego dla kraju. Pieniądze ze środków europejskich zostały w dużej mierze zmarnowane, a pozycja Polski została całkowicie zdegradowana; po drodze był jeszcze Smoleńsk, za który Tusk w sensie moralnym odpowiada w stu procentach. Dlaczego? W takim, że nie byłoby Smoleńska, gdyby nie rozdzielono wizyt. Wojna z prezydentem pokazywała, że nikt go nie będzie chronić. Jaka przyszłość czeka Donalda Tuska? Mam nadzieję, że poniesie odpowiedzialność za to, co zrobił." / Jarosław Kaczyński "Część polityków z otoczenia Mazowieckiego i Wałęsy, jak Onyszkiewicz czy Komorowski, lubiła podkreślać rzekomo patriotyczny charakter służb wojskowych. Tymczasem to "wojskówka" pilnowała tych, którzy w PRL pilnowali innych, czyli Służby Bezpieczeństwa. Do dzisiaj nie jestem w stanie zrozumieć, czy Komorowski i Onyszkiewicz są tak cyniczni, czy po prostu niekompetentni? Agentura wojskowa penetrowała świat naukowy, artystyczny, intelektualny tak samo jak agentura służb cywilnych - tyle że głębiej, w sposób bardziej wyrafinowany i lepiej zakamuflowany. Dobrym przykładem jest tzw. afera SKOK Wołomin, zorganizowana i przeprowadzona przez funkcjonariuszy WSI, w wyniku której depozytariusze SKOK zostali ograbieni na blisko trzy miliardy złotych. Co więcej, już po osadzeniu w więzieniu "bohaterów" tej afery ich firma otrzymała od miasta stołecznego Warszawy kontrakt wartości trzystu milionów złotych na budowę bulwarów nad Wisłą!" / Antoni Macierewicz
UWAGI:
Tekst książki "Lewy czerwcowy", wydanie z 1992 r., został przytoczony w wersji oryginału. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Nad Wisłą tajnym służbom nigdy nie działa się krzywda. Bezpieka cywilna i wojskowa najpierw umacniała władzę ludową, później broniła socjalistycznej ojczyzny przed Kościołem i opozycją demokratyczną, by ostatecznie stać się zakulisowym animatorem III RP. Całe rodzinne klany zagnieździły się w strukturach MBP, MSW i MON. Ogromna władza, dostęp do tajemnej wiedzy i duże pieniądze. Poczucie bezkarności, znajomości, wpływy, międzynarodowe koneksje, haki na każdego i lewe interesy. "Gruba kreska" dała im jeszcze większe możliwości. Wykształceni, obyci w świecie zaczęli służyć nowej władzy, zachodnim firmom i spekulacyjnemu kapitałowi. Dziś bohaterowie naszej książki wiodą beztroskie życie, czasem piszą wspomnieniowe książki, pouczają i komentują polską rzeczywistość aspirując do miana autorytetów. Nie zapomnieli pomóc swoim dzieciom w interesach lub zarekomendować komu trzeba. Prawie 1000 stron fascynujących historii, nazwisk, dat, liczb i dokumentów. Twarde dane o dynastiach w służbach specjalnych PRL- u i III RP. Zakres i skala przeprowadzonej kwerendy archiwalnej do drugiego tomu "Resortowych dzieci" robią na mnie - historyku, spore wrażenie. To co jest niewykonalne dla badaczy, okazuje się możliwe dla trojga publicystów z których przecież tylko jeden jest naukowcem. Im więcej kolejnych części "Resortowych dzieci", tym szerszy margines naszej wolności, bo przecież fundamentem systemu III RP jest chęć ukrycia prawdy i zakulisowych interesów ludzi tajnych służb. dr hab. Sławomir Cenckiewicz
UWAGI:
Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Smoleńsk 10 kwietnia 2010 : opowieść o dokładnie zaplanowanym dniu, który nigdy się nie wydarzył. O tym, co działo się tuż po katastrofie. O wciąż zadawanym pytaniu: Jak to możliwe?
Niepokorna zakonnica w rozmowie szczerej do bólu. O siostrze Małgorzacie Chmielewskiej mówi się, że to zadziorna kobieta z charakterem. Już w wieku 10 lat została "ekskomunikowana" - z lekcji religii, bo zadawała za dużo pytań. Mieszka z biedakami, wychowuje niepełnosprawnego syna, codziennie mierzy się z prawdziwymi dramatami. Mawia, że na miłość nie da się zrobić biznesplanu, że miłość powinna być nieco stuknięta, bo inaczej jest nudno. Od lat burzy stereotypy i podbija serca Polaków swoją szczerością. W rozmowie z Piotrem Żyłką (współautorem książki z ks. Kaczkowskim Życie na pełnej petardzie ) i Błażejem Strzelczykiem (dziennikarzem "Tygodnika Powszechnego") mówi prosto i zaskakująco o tym, co jest w życiu najważniejsze i skąd brać siłę do działania, gdy wszystko się wali.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Najsłynniejszy polski negocjator policyjny, który pracował przy blisko 50 porwaniach dla okupu, zdradza kulisy pracy w polskiej policji. Ratowanie samobójców, uprowadzenia, zagrożenia terrorystyczne, pogoń za bandytami, wykrywanie zabójstw, a drugiej strony korupcja, współpraca ze światem przestępczym, degeneracja moralna, alkoholizm, eskapady do agencji towarzyskich. Wszystko w klimacie "odnowionej, demokratycznej III Rzeczypospolitej", która wciąż przypomina PRL. Historie, które szary obywatel zna tylko z filmów, takich jak "Drogówka" czy "Psy" teraz okazują się rzeczywistością.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Wywiad rzeka z byłym oficerem wywiadu i kontrwywiadu, autorem dwóch powieści z kluczem: "Spisek założycielski. Historia jednego morderstwa" oraz "Weryfikacja".W swoich powieściach Piotr Wroński nie ujawniał prawdziwych nazwisk polityków, konfidentów i swoich kolegów po fachu.W rozmowie z Przemysławem Wojciechowskim idzie na całość. Pierwszy na rynku wydawniczy wywiad z esbekiem, który ma odwagę mówić prawdę.Czy Wroński mówi prawdę? Czy mówi o wszystkim? Czy nie umniejsza swojej roli? Tego nie wiem i być może nigdy się nie dowiem. Dlaczego więc oddawać mu łamy gazet, poświęcać stronice książek i zapraszać do programów telewizyjnych? Ponieważ Piotr Wroński mimo wszystko mówi o rzeczach istotnych, których nie można pomijać milczeniem. Mówiąc o sobie, mówi o prawdzie tamtych czasów.Opisując siebie zanurzonego w mętnej rzeczywistości, opisuje także innych, także tych, którzy dziś zapierają się siebie.Wroński rzuca światło tam, gdzie wciąż chowają się upiory, otwiera drzwi, o których istnieniu wielu chciałoby zapomnieć, przypomina fakty, które nie pasują do oficjalnych biografii.Właśnie dla tego zdecydowaliśmy się na "Spowiedź". Zdecydowaliśmy się, bo mamy przeświadczenie, że na końcu zawsze chodzi o prawdę, a tej trzeba pomóc.
UWAGI:
Na okł.: agenci : konfidenci : politycy. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Ed. oprac. na podst.: "Sybir bez przekleństw", Towarzystwo Wydawnicze Rój, Warszawa 1934 oraz "Sybir wspomnień", Państwowe Wydawnictwo Książek Szkolnych, Lwów 1937.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Jeszcze niedawno można było je spotkać w tramwaju albo autobusie miejskim w Sofii. Wiosną i latem tańczyły w niemal w każdej miejscowości nadmorskiej. Tresowali je Cyganie, ale kiedy Bułgaria weszła do Unii Europejskiej, specjalna organizacja zabrała im zwierzęta i umieściła w parku, w górach. Uczą je tam życia na wolności, ale czasami to nowe życie je przerasta. Co wtedy robią? By się dowiedzieć, trzeba przeczytać tę książkę.
Historia tańczących niedźwiedzi to niezwykła metafora naszego wychodzenia z komunizmu. Szabłowski w swojej książce przygląda się uwolnionym niedźwiedziom w Bułgarii i wędruje po krajach, które wciąż na wolność czekają, i tych, które mają jej zbyt wiele. Objeżdża autostopem ogłaszające niepodległość Kosowo, wozi zdezelowanym peugeotem drżących o życie Fidela Kubańczyków, kłóci się z zakochanymi w Stalinie przewodniczkami po jego muzeum, przemyca samochód na Ukrainę, nocuje na londyńskiej Victorii z bezdomną spod Pabianic. W jego książce wszyscy okazujemy się tańczącymi niedźwiedziami, którym wolność przynosi jednocześnie ulgę i ból.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni